niedziela, 19 stycznia 2014

Błękit pustyni

Diuna, Frank Herbert

Błękit oczu i lekkość przesypywanego przez palce piasku, strach przed śmiercią i niemal szaleńcza odwaga, miłość i poświęcenie oraz woda, woda, woda...
            Książę Leto Atryda wraz ze swoją ukochaną Lady Jessiką, będącą przedstawicielką Zakonu Bene Gesserit oraz ich synem, księciem Paulem w skutek spisku zawiązanego między Cesarzem Padyszachem a baronem Vladimirem Harkonnenem, udaje się na pustynną planetę Arrakis, by objąć ją w posiadanie jako swoje lenno.  Arrakis zwana przez mieszkańców Diuną, uchodzi za miejsce pozbawione warunków sprzyjających powstawaniu życia, brak bowiem na niej wody, znaczne jej obszary stanowią tereny pustynne, gdzie grasują niebezpieczne potwory — piaskale. Jedynym bogactwem Diuny okazuje się być melanż, przyprawa, która posiada wyjątkowe zdolności geriatryczne, ale również silnie uzależnia. To właśnie melanż jest przyczyną wielkiej eksploracji Arrakis, gdzie poprzedni zwierzchnicy planety, okrutny ród Harkonnenów wytępili i zepchnęli do pustynnych jaskiń jej rdzennych mieszkańców, Wolan. Czy jednak Wolanie spokojnie przystaną na pozbawienie ich praw do własnego, dobrze im znanego świata? Czy może powstaną kiedy pojawi się szlachetny prorok Muad’Dib, by poprowadzić ich przeciwko zachłannemu Cesarzowi i Gildii Kosmicznej?
            Frank Herbert to jeden z najpoczytniejszych twórców science-fiction naszych czasów. Jego seria o losach planety Arrakis, pustynnego lenna rodu Atrydów, jest znana niemal każdemu fanowi gatunku. Nie ma w tym nic dziwnego, gdyż Herbert stworzył wizję świata przyszłości, niekoniecznie realnego, ale niebezepiecznie zbliżającego się do tej sfery. Arrakis, targana żywiołami ziemi i wiatru, pozbawiona ożywczej wody, przywodzi na myśl koszmarne wizje współczesnych nam ekologów dotyczące nieuchronnego losu Ziemi. Akcja książki rozwija się nieco powoli, ale kiedy wydarzenia przybierają szybszy bieg, nie zwalania już ani na minutę. Lektura niesamowicie wciąga i sprawia, że nie można się od niej oderwać.
Diuna to opowieść o dojrzewaniu, poszukiwaniu własnej tożsamości i gotowości do stawienia czoła najgroźniejszym problemom. To historia  chłopca, który zmuszony do gwałtownego i okrutnego wejścia w dorosłość zmienia się w bezwzględnego, ale kierującego się troską o los swoich nowych poddanych, gotowego na wszystko przywódcę.  To historia miłości, zarówno tej dojrzałej, darzącej się niezachwianym zaufaniem, jak i tej młodzieńczej, nie mniej prawdziwej. A wszystko to spowija nimb tajemnicy, której ujawnienie grozi klęską całego narodu. Intrygi, zamachy i chorobliwa żądza posiadania stają się przypieczętowaniem losu szlachetnego rodu Atrydów.  Jedyna nadzieja w tajemniczym Muad’Dibie, który stawia wyzwanie Cesarzowi i skorumpowanej Gildii.
Po tej lekturze docenisz smak czystej wody...
Moja ocena: 7/10

2 komentarze :

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka