Błękit
oczu i lekkość przesypywanego przez palce piasku, strach przed śmiercią i
niemal szaleńcza odwaga, miłość i poświęcenie oraz woda, woda, woda...
Książę Leto Atryda wraz ze swoją ukochaną
Lady Jessiką, będącą przedstawicielką Zakonu Bene Gesserit oraz ich synem,
księciem Paulem w skutek spisku zawiązanego między Cesarzem Padyszachem a
baronem Vladimirem Harkonnenem, udaje się na pustynną planetę Arrakis, by objąć
ją w posiadanie jako swoje lenno. Arrakis zwana przez mieszkańców Diuną, uchodzi
za miejsce pozbawione warunków sprzyjających powstawaniu życia, brak bowiem na
niej wody, znaczne jej obszary stanowią tereny pustynne, gdzie grasują
niebezpieczne potwory — piaskale. Jedynym bogactwem Diuny okazuje się być
melanż, przyprawa, która posiada wyjątkowe zdolności geriatryczne, ale również
silnie uzależnia. To właśnie melanż jest przyczyną wielkiej eksploracji
Arrakis, gdzie poprzedni zwierzchnicy planety, okrutny ród Harkonnenów wytępili
i zepchnęli do pustynnych jaskiń jej rdzennych mieszkańców, Wolan. Czy jednak
Wolanie spokojnie przystaną na pozbawienie ich praw do własnego, dobrze im
znanego świata? Czy może powstaną kiedy pojawi się szlachetny prorok Muad’Dib,
by poprowadzić ich przeciwko zachłannemu Cesarzowi i Gildii Kosmicznej?
Frank Herbert to jeden z
najpoczytniejszych twórców science-fiction naszych czasów. Jego seria o losach
planety Arrakis, pustynnego lenna rodu Atrydów, jest znana niemal każdemu
fanowi gatunku. Nie ma w tym nic dziwnego, gdyż Herbert stworzył wizję świata
przyszłości, niekoniecznie realnego, ale niebezepiecznie zbliżającego się do tej
sfery. Arrakis, targana żywiołami ziemi i wiatru, pozbawiona ożywczej wody,
przywodzi na myśl koszmarne wizje współczesnych nam ekologów dotyczące
nieuchronnego losu Ziemi. Akcja książki rozwija się nieco powoli, ale kiedy
wydarzenia przybierają szybszy bieg, nie zwalania już ani na minutę. Lektura
niesamowicie wciąga i sprawia, że nie można się od niej oderwać.
Diuna
to opowieść o dojrzewaniu, poszukiwaniu własnej tożsamości i gotowości do
stawienia czoła najgroźniejszym problemom. To historia chłopca, który zmuszony do gwałtownego i
okrutnego wejścia w dorosłość zmienia się w bezwzględnego, ale kierującego się
troską o los swoich nowych poddanych, gotowego na wszystko przywódcę. To historia miłości, zarówno tej dojrzałej,
darzącej się niezachwianym zaufaniem, jak i tej młodzieńczej, nie mniej
prawdziwej. A wszystko to spowija nimb tajemnicy, której ujawnienie grozi
klęską całego narodu. Intrygi, zamachy i chorobliwa żądza posiadania stają się
przypieczętowaniem losu szlachetnego rodu Atrydów. Jedyna nadzieja w tajemniczym Muad’Dibie,
który stawia wyzwanie Cesarzowi i skorumpowanej Gildii.
Po
tej lekturze docenisz smak czystej wody...
Moja
ocena: 7/10